Coraz więcej Polaków decyduje się na walkę z bankami w sprawie kredytów frankowych. Proces sądowy to skomplikowana droga, jednak zakończenie sprawy może przynieść znaczne korzyści finansowe.
Możliwe wyroki
Wyroki w sprawach frankowych mogą być różne, ale najczęściej spotykane są dwa scenariusze. Pierwszym z nich jest unieważnienie umowy, gdzie sąd stwierdza, że umowa kredytowa jest nieważna od samego początku. W takim przypadku kredytobiorca musi zwrócić bankowi kwotę kapitału, którą otrzymał, natomiast bank musi zwrócić wszystkie raty oraz inne opłaty, które klient wpłacił. Drugim scenariuszem jest przewalutowanie kredytu. Sąd może orzec, że umowa powinna być kontynuowana, ale w złotówkach, po kursie z dnia zaciągnięcia kredytu. W takim przypadku kredytobiorca dalej spłaca kredyt, ale już bez ryzyka walutowego.
Korzyści i ryzyka
Zakończenie sprawy frankowej może przynieść znaczące korzyści finansowe. Unieważnienie umowy oznacza koniec zobowiązań wobec banku, a przewalutowanie może znacznie obniżyć miesięczne raty. Jednak proces sądowy wiąże się z kosztami, które kredytobiorca musi ponieść, oraz ryzykiem, że wyrok może być niekorzystny.
Procedury po wyroku
Po uzyskaniu wyroku na korzyść kredytobiorcy, konieczne jest przeprowadzenie szeregu procedur administracyjnych i prawnych, aby formalnie zakończyć sprawę. W przypadku unieważnienia umowy, bank i kredytobiorca muszą dokonać wzajemnych rozliczeń. Kredytobiorca zwraca bankowi kapitał, a bank zwraca wszystkie wpłacone raty i inne opłaty. Ten proces może trwać kilka miesięcy, a jego skomplikowanie zależy od indywidualnych ustaleń między stronami.